Sumienie

Wardęga · Gość

Taka sytuacja

Dzięki, niektórym osobom ze środowiska karate WKF, powstała Unia Karate, która otrzymała licencję Światowej federacji Karate . Odłączyliśmy się od toksycznego związku i Dorota Banaszczyk zdobyła MŚ. Dlaczego światowa federacja karate pozbawiła licencję PZK, czyżby nie podobało się jak prowadzą naszą dyscyplinę w Polsce??. Prawie jednogłośnie pozbawili licencję PZK i prawie jednogłośnie przyznano ją PUK, czyżby działacze innych narodowości nas żałowali ??. Czyżby wiedzieli, że z taką władzą polskie karate nie może się rozwijać?? Dla porównania jest karateka, który miał przyjemność być w reprezentacji Polski i Niemiec . W naszej reprezentacji powołanie na MŚ dostał 3 dni przed wylotem, w Niemieckiej kilkanaście tygodni przed z planem treningowym i planem wyjazdów na obozy przygotowawcze . Może Ministerstwo Sportu pomoże nam dostać prawa związku sportowego i przyspieszy procedurę wygasania PZK, ale jeśli to będzie trwało 3 lata to musimy się liczyć z brakiem dotacji, musimy przez to przejść , może zmienić salę klubową na tańszą może przez 3 lata wybierać tańsze wyjazdy, może nawet mniej zarabiać, ale jak nie zrobimy tego teraz i kluby nie będą działać wspólnie i nie zostaną w PUK, tylko wrócą do PZK, bo nie otrzymają dotacji z miasta czy gminny, to przez następne 30 lat nie wychylimy głowy na zawodach rangi premier leauge lub K-1, ME czy MŚ. Nie pozbędziemy się układów i narazimy na marnowanie się talentów i pracy jaką włożymy my w szkolenie, a zawodnicy w trenowanie. Tak trwa wojna i będą ofiary musimy wyjść ze strefy komfortu albo za kilka lat będzie nam się ciężko patrzyło w oczy nowym zawodnikom mówiąc im, że mają szanse być mistrzami świata i utrzymywać się z Karate, a pytanie dlaczego nic nie zrobiliśmy zostanie bez odpowiedzi. Ile talentów i mistrzów już się zmarnowało ?? Ilu jeszcze ??

Gość

Tak ale jak nie masz na tańce na wyjeździe, to tańczysz w domu a nie zaciągasz kredyty, byle pokazać się jako mięso armatnie na zawodach u sąsiadów